środa, 13 czerwca 2012

CEL: Zniewalający dekolt !

Gładka skóra i zabójcze kształty to najlepsze dodatki do każdej kreacji. Makijaż nie jest przeznaczony tylko do twarzy. Przy użyciu kilka kroków, można uzyskać efekt pogłębiania dekoltu i pełnych piersi.
Przygotowanie: Pod prysznicem poświęć więcej uwagi na wyszorowanie szyi, ramion oraz klatki piersiowej. Wytrzyj ciało do sucha.
1. Na wysuszony dekolt, zmieszaj wielkości ziarenka groszku z odrobiną kremu porcję złotego pigmentu. Rozprowadź powstały produkt okrężnymi! (w innym przypadku aplikacja wyjdzie nierówno) ruchami na dekolcie.
2.  Następnie zamaskuj korektorem wszelkie niedoskonałości Weź do tego celu skośnie ścięty pędzelek - jest precyzyjny.
W przypadku krostek, możesz użyć kropli do oczu - nasącz wacik i potraktuj nim krostkę. Krople do oczu obkurczają naczynka, krosta nie będzie już taka czerwona. Można użyć również balsamu z prowitaminą B6, krostki szybciej znikną.
3. Gdy założysz już na siebie kreację. weź bronzer. należy go nakładać pędzlem od górnego zewnętrznego kącika w dół, aż do wewnętrznych brzegów. W efekcie bronzer powinien stworzyć kształt półksiężyca.
4. Na zakończenie weź kremowy rozświetlacz w sztyfcie i przejedź nim po rowku między piersiami oraz na kościach obojczyków i ramion.  EFEKT GWARANTOWANY ! pod warunkiem, że nie przesadzimy z aplikacją kosmetyków. Łatwo możemy przedobrzyć, a wtedy w efekcie otrzymamy "pomalowany" dekolt.

Nicole Scherzinger doskonale wie jak zaprezentować swoje atuty
(źródło zdjęcia: http://www.plotek.pl/plotek/56,79592,11216989,Nicole_Scherzinger,,7.html)

poniedziałek, 11 czerwca 2012

c.d. przygotowanie ciała do lata

Ciało każdej z Nas jest inne, inaczej reaguje na zewnętrzne bodźce, dlatego tak ważne jest, aby dobrze dobrać kosmetyki do swojego typu skóry. Ważne, aby przy zakupie kosmetyków zwracać uwagę, czy dany kosmetyk jest dedykowany dla naszego przedziału wiekowego. Nie bez przyczyny na kosmetykach jest podany przedział wiekowy,gdyż im on jest wyższy, tym większe jest stężenie substancji zawartych w kosmetyku. Im skóra jest bardziej wymagająca (np. przesuszona, podrażniona), tym bardziej należy zainwestować w kosmetyki typu masło. Serum należy traktować jako uzupełnienie pielęgnacji, ponieważ nie jest to kosmetyk pełniący rolę wykończenia zabiegu pielęgnacji naszego ciała.
My polecamy Wam nasze typy produktów, do których chętnie wracamy.

Z balsamów rewelacyjne są kosmetyki firmy Delia (ok. 10zł)















(źródło:  www.delia.pl)


Jeżeli chodzi o masła, godne polecenia są kosmetyki The Body Shop (ok. 60zł) , Bielenda (ok. 20zł), Farmona, ze względu na bardzo bogaty skład.












 (źródło: http://www.strefa-kobiety.pl/2009/03/the-body-shop-uczta-dla-ciala.html)



 (źródło: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=34708)












(źródło:  http://www.ceneo.pl/4541267)


Oprócz typowej pielęgnacji, zarówno na małe jak i duże okazje, warto pomyśleć o kosmetykach upiększających. Na uwagę zasługuje wyżej wymieniona firma Delia, która oferuje balsamy srebrzyste z drobinkami oraz brązujące.







(źródło: www.delia.pl


Innym dobrym produketm jest znanny roświetlacz marki Peggy sage, który nakładamy tylko miejscowo, np. na kości policzkowe, dekolt, ramiona, a zwłaszcza na nogi (wzdłuż kości piszczelowej do kolana). Nieco tańszą alternatywą, ale równie godną polecenia jest płynny rozświetlacz marki Inglot, który w swojej ofercie posiada odcienie srebrzyste oraz złote.










(źródło: http://znam.to/recenzje/11084/ROZSWIETLACZ-DO-TWARZY-I-CIALA-INGLOT) 

czwartek, 31 maja 2012

HELLO Wszystkim !!

Jesteśmy kuzynkami, a zarazem przyjaciółkami - dwie pokrewne dusze. Postanowiłyśmy założyć bloga, żeby na bieżąco dzielić się z Wami ciekawostkami i nowinkami przede wszystkim ze świata urody i mody, ale nie zamierzamy tylko na tym poprzestać. Będziemy się również interesować kulinariami, wnętrzami, ciekawymi formami spędzania czasu wolnego, tak naprawdę wszystkim co nas otacza i zainspiruje do podzielenia się z Wami wrażeniami. Mamy nadzieję, że czytając naszego bloga zainspirujecie się i spędzicie miło czas :-)

Dzisiaj tematem naszego posta będzie przygotowanie ciała na okres letni. Każdej z nas lato w pełni kojarzy się z odsłoniętym ciałem i jest to moment na zaprezentowanie ładnej i wypielęgnowanej skóry. Dla spóźnialskich mamy dobrą nowinę - mamy jeszcze trochę czasu na nadrobienie zaległości ! Poniżej przedstawimy Wam kilka sprawdzonych metod na gładką, zdrową i pięknie rozświetloną skórę.

Po pierwsze złuszczanie...
Mamy dwie opcje wykonania zabiegu: w domu lub w profesjonalnym gabinecie. Jak wiecie zabieg w gabinecie może być wykonany metodą tradycyjnego peelingu bądź bardziej zaawansowanego zabiegu        w postaci peelingów chemicznych, kwasów np. migdałowy czy mikrodermabrazji np. diamentowej. Istnieje jeszcze wiele innych zabiegów i urządzeń, które możemy wykonać w gabinecie, aby złuszczyć skórę. Obiecujemy, że ten temat nie kończy się na tych kilku zdaniach, w odpowiednim czasie zajmiemy się tą tematyką szerzej.

UWAGA: w przypadku wyżej wymienionych zabiegów tj.kwasy , peelingi chemiczne, mikrodermabrazja czy inne innowacyjne zabiegi głęboko wnikające w skórę , mocno złuszczające są polecane od późnej jesieni przez zimę tylko do wczesnej wiosny ze względu na słabsze emitowanie promieni UV na skórę.

Wracając do tradycyjnych peelingów wykonywanych w domu. Do wyboru mamy peelingi enzymatyczne, (które są najdelikatniejsze spośród wszystkich peelingów tradycyjnych, bo mają konsystencję emulsji, żelu lub nawet proszku) aby enzymy zadziałały potrzebują ciepła i wilgoci. W warunkach domowych możemy taki peeling wykonać zaraz po kąpieli, kiedy ciało jest jeszcze nagrzane i wilgotne, a dla uzyskania lepszego efektu możemy dodatkowo owinąć się folią.  Wyróżniamy również peelingi ziarniste, gruboziarniste peelingi najlepsze są dla ciała, a drobnoziarniste dla twarzy i skór młodych. Peeling ziarnisty wykonujemy w formie delikatnego masażu. Ponadto peeling drobnoziarnisty może być naturalny bądź syntetyczny. Naturalne to np. zmielone pestki lub piasek,więc należy liczyć się z tym, że przy nieodpowiednim doborze produktu do skóry, może nam skórę podrażnić, a syntetyczne to kulki polietynelowe, są gładkie, i w związku z tym są delikatniejsze od peelingów naturalnych.

Mamy możliwość zakupu gotowego peelingu w drogeriach np.Bielenda ,którą szczerze polecamy ze względu na ciekawy skład oraz niską cenę. Zaletą drogeryjnych peelingów jest przede wszystkim wygoda (gotowy produkt),zapach,kolor i konsystencja.

Jak wiecie, peeling możemy również przygotować same w domu, są one bardzo proste w przyrządzeniu,     a jednocześnie bardzo skuteczne, nierzadko skuteczniejsze od peelingów drogeryjnych. My z własnego doświadczenia zaproponujemy Wam kilka znanych, ale sprawdzonych przepisów na peeling.


1. Na pewno dobrze Wam znany peeling kawowy:
Bazą jest zmielona kawa, następnie możemy dodać oliwę z oliwek, olej, dla uzyskania przyjemnego zapachu możemy dodać kilka kropel jakiegoś zapachowego olejku lub w całości zastąpić jakimś gotowym produktem oleistym. Dobrze jest dodać takiej samej ilości cynamonu, co ilości kawy. Cynamon świetnie rozprawia się z cellulitem. Fajną alternatywą jest wykonać masaż peelingiem, a następnie zawinąć się w folię, a potem w koc i pozostać tak przez godzinę.
(źródło zdjęcia:  http://img19.imageshack.us/img19/786/dsc0163male.jpg)


 2. Peeling cukrowy:
Bazą jest cukier, im większe kryształki tym lepiej. Podobnie jak w przypadku peelingu kawowego, możemy użyć oliwy lub innych produktów oleistych. Dodatkowo warto wzbogacić peeling o miód, który jest bardzo odżywczy i dobrze wpływa na skórę.






3. Peeling solny:
Bazą jest sól, im grubsza tym lepiej. Następnie dodajemy mleko i oliwę z oliwek. Alternatywą jest również sama sól z ulubionym żelem, mleczkiem pod prysznic lub oliwką. Bardzo ważne jest aby peeling solny wykonać przed ewentualną depilacją, bo w innym przypadku sól podrażni naszą skórę i zacznie szczypać.
(źródło zdjęcia:




Zawsze po wykonaniu peelingu musimy przywrócić skórze właściwe pH, czyli stonizować. Gdy nie ma pod ręką toniku, może użyć soku z cytryny.